Trudno by było dać np. specjalnego questa z Mrocznymi rycerzami które respią się tylko dwa i to na jednej mapce
Nie pamiętam ile maksymalnie można dać rodzajów potworków do zabicia w quescie, ale fajnie gdyby był quest typu zabij 100 modliszek, 100 wivern, 100 żywiołów ognia, 100 meduz
i odpowiednio słabsze potworki dla niższych poziomów
kids i tak całe życie siedzisz na jednej kratce, jak nie chcesz bić innych potworków to nikt nie zmusza do robienia tego typu questów. A co do pomysłu Dark Vego, byłoby to fajne urozmaicenie.
Podzielam zdanie Dark Vego i proponuje, aby te questy byly ciagle aktywne gdyz exp/lvl jest coraz to wiecej a taki quest dodatkowo ulatwialby zdobycie poziomu na danym expowisku.
Przyklady questow 80+
~ 250 zywiolow ognia/200 earth elem/150 troll chaosu *nagroda* 650k expa + 300/400k platyny
~ 200 Wivern/200 modliszek/150 grizzly *nagroda* 750k expa + 400/500k platyny
~ 250 Meduz/200 duchow *nagroda* 550k expa + 350k platyny
~ 150 Wilkolakow/200 zlotych skorpionow/100 Sukkubow
Oczywiscie to sa tylko przyklady, zawsze mozna cos pozmieniac
Na mniejsze lvle proponowalbym jakies kamienne trolle, bazyliszki,gargoyle,yeti,niedzwiedzie,wargi.
Doslownie. Mozna pojsc i taka droga, aby questy zajmowaly wiecej niz kilka minut. Mi sie osobiscie pomysl podoba z kilkoma moobami w wiekszej ilosci
To żeby były ciągle aktywne to raczej bez sensu.
Może żeby był czas na wykonanie ich, który zacząłby upływać po przyjęciu questa, powiedzmy tydzień lub dwa, w zależności jak wymagający byłby to quest
Volf moze i bez sensu ale wtedy zachce Ci sie wyjsc z wioski zeby je robic hehe
W sumie quest na czas tez nie bylby taki zly, raz na tydzien takiego questa pyknac to w miesiac wychodzi 2-3kk darmowego expa.
Tylko że wprowadzając takie questy zrobi się znowu przepaść pomiędzy lvl'ami jak w drugiej edycji też warto o tym pomysleć.
A gdyby tak wprowadzić takie questy, ale możliwe do wykonania wyłącznie jeden raz dla danej postaci? Funkcjonowałyby na zasadzie normalnych questów, tylko wymagania i nagroda byłyby znacznie wyższe. I zniknąłby problem, o którym wspomina Volf.
Myślę tak samo jak Bezimienny